Osobliwe i cudowne przypadki Avy Lavender
autor: Leslye Walton
wydawnictwo: SQN
data wydania: 2 marca 2016
liczba stron: 297
gatunek: literatura piękna
moja ocena: 7/10
Po tę książkę sięgnęłam w ramach Read More Books Challenge, a nominację zawdzięczam Paulinie z bloga Miasto Książek. Wprawdzie miałam tę książkę na oku już od jej premiery, ale zawsze jakoś zwlekałam z jej zakupem, jednak kiedy nadarzyła się okazja i właściwie zostałam przyparta do muru, w końcu ją kupiłam!
"Miłość, jak powszechnie wiadomo, kieruje się własną logiką, za nic mając nasze plany czy zamiary."
Leslye Walton- urodziła się na północno-zachodnim wybrzeżu Stanów Zjednoczonych. Pomysł na Osobliwe i cudowne przypadki Avy Lavender pojawiła się podczas szczególnie zimnej ulewy, kiedy Leslye rozważała logikę, czy też jej brak w miłości.
Ava Lavender urodziła się ze skrzydłami.. nie nie nie nie, to nie tak, że jest aniołem, właśnie chodzi o to, że to zwyczajna nastolatka, która nawet nie potrafi latać! Gnębi ją uczucie, że nie wie, dlaczego urodziła się taka, a nie inna. Próbuje żyć jak normalna nastolatka, jednak każdy wytyka ją palcami i wyśpiewuje luterańskie hymny pochwalne. Matka dla jej dobra i dobra jej brata bliźniaka- Henry'ego postanawia, że nie będą opuszczać domu na wzgórzu. Jednak przyjaciółka Avy- Cardigan namawia ją, żeby wybrały się na święto przesilenia letniego, w którym każdego roku świętowane są hucznie urodziny małej portugalki- Fatimy Ines de Dores, której zawdzięcza się rozwój miasteczka i wybudowanie niektórych ważnych obiektów- szkoła podstawowa, kościół luterański.. Zamieszkiwała ona dom na wzgórzu, do którego w poźniejszym czasie wprowadziła się Emilliene- babka Avy.
Jednak nie tylko odkrycie swojego pochodzenia jest ważne dla Avy, bowiem w miasteczku pojawia się niesamowicie pobożny Nathaniel Sorrows, który bierze Avę za anioła, a jego obsesja dotycząca dziewczyny rośnie z każdą chwilą.
"Miłość potrafi zrobić z nas głupców."
Cóż, moje pierwsze odczucia dotyczące książki były bardzo specyficzne. Nie umiałam się odnaleźć w tej historii, ponieważ jest ona opowiedziana przez Avę, jednak opowiada historię swojej babki, następnie matki a dopiero na końcu swoją. Książka jest cieniutka, więc zasyp informacjami jest ogromny. Niekiedy ciężko było mi pojąć kto kim jest. Niewątpliwie ciekawie była rozbudowana sama fabuła, ta wielowątkowość powieści zwala z nóg, widzimy jak na przestrzeni lat każda z nich zmaga się z pierwszą miłością, odrzuceniem, złamanym sercem... no i oczywiście cały czas jest to pisane w czasie przeszłym, bo czas teraźniejszy, to Ava, która nam to opowiada. Trochę to pokręcone, ale myślę, że w miarę jako tako to wyjaśniłam. Ogólnie sam styl pisania jest bardzo ciekawy i barwny. Mi czytało się książkę przyjemnie, lekko i komfortowo.
Następnie przejdę do akcji, która, jak dla mnie, była baaaardzo słaba. Było wiele opisów wypieków w piekarni (?) Ileż można czytać jakieś dziwne francuskie nazwy i sposób przyrządzania tego czegoś? Jak dla mnie było tego zdecydowanie za wiele, ale nie powiem, aż ślinka ciekła. No i szczerze, to była pędząca akcja w tej książce.. pomijając troszkę na końcu. Myślałam, że w końcu się coś rozkręci, ale niestety tak się nie stało. Nie mówię jednak, że ta historia mimo braku akcji nie była ciekawa. Chyba po prostu za bardzo przyzwyczaiłam się do fantastyki i jej krwawych bitw.
Następnie: bohaterowie: szczerze, to najlepszym bohaterem, przynajmniej dla mnie był Henry- brat Avy. Był niesamowicie milczący, jednak pełen wiedzy i intelektu. Bardzo go polubiłam i właściwie uważam, że tylko on był jako tako wykreowany. Reszta to takie szaraczki. Nie powiem, Avę też polubiłam i przeżywałam jej "incydenty" i życiowe dramaty razem z nią, ale jakoś szczególnie, tak, żeby się rozpłakać, to nie. W sumie jest tutaj dużo postaci, które można by było przywołać, bo je polubiłam, ale nie w tym rzecz.
Żeby nie było, że krytykuję tylko.. ogólny pomysł autorki jest świetny! Czegoś takiego jeszcze nie czytałam. Mimo tego, że akcji w sumie nie było, książka bardzo mi się spodobała, a ten koniec, po prostu rozwalił mnie na łopatki, naprawdę się tego nie spodziewałam i wymyślałam wiele innych zakończeń, które w żadnym wypadku się z tym nie pokrywały. Ale niedosyt zakończeniem jest, nie powiem, chciałam trochę więcej Avy i Rowe'a, a tutaj nic takiego nie zastałam.
"To, że miłość nie wygląda tak, jakbyś tego chciała, nie znaczy, że jej wokół ciebie nie ma."
Podsumowując, mimo paru wad i lekkiego niedosytu mogę śmiało polecić tę książkę, szczególnie, kiedy oczekujecie historii ciągnącej się od pokoleń i trochę wzruszających i rozdzierających scen z życia.
Do następnego,
SilverMoon :*
Ah, muszę w końcu ją gdzieś złapać i przeczytać. Bo mimo wad, o których wspomniałaś, ja muszę ją przeczytać. Ona do mnie przemawia xD
OdpowiedzUsuńHahah :D
UsuńJestem bardzo ciekawa Twojej opinii ;3
Nie lubię natłoku wielu informacji naraz, więc myślę, że nie odnalazłabym się w tej książce:/
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
napolceiwsercu.blogspot.com
Całkiem możliwe, ja miałam troszkę ciężko :)
UsuńBuziaki :*
Jakiś czas temu zakupiłem tę książkę i w przeciągu dwóch tygodni powinienem się za nią zabrać. Mam co do niej ogromne oczekiwania, jednak myślę, że ta powieść im wszystkim sprosta. Już się nie mogę doczekać lektury :D
OdpowiedzUsuńhttp://mybooktown.blogspot.com/
Mam nadzieję, że będziesz zadowolony! :)
UsuńMnie książka bardzo się podobała. Tak jak napisałaś, język jest bardzo barwny :D Styl pisania i tyle informacji jakoś mi nie przeszkadzało, ale po Grze o tron jestem gotowa na wszystko :D Świetna recenzja, czekam na więcej! :*
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :*
UsuńWidać, że książka łączy wiele wątków, jednak myślę, że skusiłabym się na nią, ze względu na to, że lubię takie odniesienia do dawnych wierzeń jak czczenie letniego przesilenia :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
ifeelonlyapathy.blogspot.com
Tak, to był bardzo ciekawy wątek :D
UsuńPozdrawiam :*
Już ją mam, już na mnie czeka :)
OdpowiedzUsuńTwoja recenzja zachęca mnie do tego żeby zacząć ją od razu :)
Pośredniczka
Super! Jestem ciekawa jak tobie się spodoba :)
UsuńBardzo ciekawa recenzja a książkę koniecznie muszę przeczytać :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :*
http://fan-of-books.blogspot.com/
Dziękuję <3
UsuńBuziaki ;*
Myślę, że to takie moje klimaty. Mimo wad pewnie mi się spodoba :)
OdpowiedzUsuńCałkiem możliwe, po prostu jestem strasznie wybredna haha :D
UsuńIle ja przeróżnych opinii już czytałam o tej książce!
OdpowiedzUsuńAle mimo wszystko chce sama się przekonać czy jest w niej TO coś.
Twoja recenzja znowu zachęca mnie do sięgnięcia po książkę.
Ach te dylematy. :)
Pozdrawiam
http://biblioteczka-na-poddaszu.blogspot.com/
Znam to! Dlatego muszę w końcu sięgnąć po Greya XD
UsuńPozdrawiam :*
Muszę konieczne zabrać się za tę książkę, bo ona mnie prześladuje Xd Myślę, że przypadnie mi do gustu.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
zapoczytalna.blogspot.com
Mam nadzieję, że ci się spodoba :)
UsuńBuziaki ;*
od dawna mam ochotę na tę książkę, chociaż ciekawi mnie, czy połapię się w tych wszystkich wątkach :D
OdpowiedzUsuńJa miałam dosyć ciężko, ale czym dalej, tym lepiej :D
Usuńno tak zakończenie było mega zaskakujące :D I dość straszne, ale to dodało ramatu całej książce :D
OdpowiedzUsuńWłaśnie! Aż ciarki miałam na plecach! :D
UsuńJa właśnie jak widzę jaki szał opanował ludzi na tą książkę, to jakoś bardziej tylko nie chcę jej czytać. Nie wiem kompletnie nie czuję, żeby mnie ciągnęła. Ja mam takie wyczucie, że wiem, która ksiażkę na pewno przeczytam. :D
OdpowiedzUsuńTzn. sama jej nie kupię, ale jeżeli trafię na nią kiedyś w bibliotece, to chętnie wezmę. :)
Lost in books
Rozumiem cię, też tak mam, jakoś nie umiem się zabrać za Szklany tron :D
UsuńKonstrukcja książki zdaje się być nietypowa i przyznaję, że mam tę książkę w planach :)
OdpowiedzUsuńO tak, jest nietypowa i właśnie ta konstrukcja czyni ją taką wyjątkową :D
UsuńCiągle się zastanawiam, czy po nią sięgnąć. Nie wiem jednak czy mam aż tak dużą chęć:(
OdpowiedzUsuńhttp://przewodnik-czytelniczy.blogspot.com
Miałam tak samo haha :D
UsuńSięgnij, może akurat Ci się spodoba :3
Mam duże wymagania co do realizmu magicznego. Przeczytam na pewno, jak tylko zakupię, i mam szczerą nadzieję, że mnie zachwyci :D
OdpowiedzUsuńRównież mam taką nadzieję :D
UsuńDużo o niej słyszałam, wiele dobrego, na dodatek ta okładka jest cudowna ale... Moim odwiecznym problemem jest dużo książek a mało czasu więc może kiedyś, w odległej przyszłości uda mi się po nią sięgnąć :P
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
ksiazki-bez-tajemnic.blogspot.com
Okładka jest przecudowna *o*
UsuńEhh, doskonale cię rozumiem..
Buziaki :*
Tak bardzo ją chcę :D
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że szybciej niż dalej się mi to uda :D
Buziaki <3
Życzę Ci tego :D
UsuńBuziaki :*
Niedawno sama zakupiłam sobie tę pozycję, ale nie mam zamiaru jak na razie jej czytać. Już próbowałam się za nią zabrać, ale TOTALNIE mnie nie wciągnęła. Spodziewałam się czegoś lepszego po tak pozytywnych recenzjach.
OdpowiedzUsuńOczywiście twój post jest świetny i czekam na więcej <3
Pozdrawiam z całego serduszka <3
Tusia z bloga tusiaksiazkiinietylko.blogspot.com
Akurat u mnie ze wciągnięciem się nie było AŻ takich problemów :D
UsuńDziękuję bardzo <3
Buziaki :*
Czytałam już wiele pozytywnych recenzji tej książki, ale jak na razie sobie odpuszczę... i to właśnie przez te recenzje. Gdzie tylko się nie obejrzę, widzę tę książkę. Jest to już odrobinę irytujące.
OdpowiedzUsuńTak! Ja już też to wszędzie widzę! Jednak recenzję musiałam zrobić teraz, bo ten challenge..
UsuńAkurat dla mnie ta książka jest niesamowita! Uwielbiam ją! Czytając ją przepadłam na kilka godzin, uwiedziona fantastycznym wręcz klimatem i stylem, jakim została spisana! A postacie bardzo polubiłam, chociaż też dowiedziałabym się czegoś więcej o późniejszym życiu Avy i Rowe'a :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Cieszę się, że Tobie się bardzo podobała <3
UsuńTak! Klimat mega, tutaj nie mam zastrzeżeń :D
Buziaki :*
Wstydem byłoby, gdybym w końcu tej książki nie przeczytała :)
OdpowiedzUsuńHaha, teraz to już praktycznie każdy ma ją za sobą :D
UsuńZ tą wielowątkowością to różnie bywa - czasami jest to dużym plusem, a czasami niekoniecznie. Wszystko zależy od sposobu przedstawienia tych wątków. Nie ukrywam, że bardzo lubię takie książki, w których mamy nagromadzenie wielu motywów. Nie mam pojęcia jak to będzie się przedstawiało w "Osobliwych...", ale mam nadzieję, że jednak przypadnie mi do gustu. Bardziej obawiam się tej mozolnej akcji. Z tym już może być większy problem. Cóż, od czasu premiery książka czeka na swoją kolej na półce, mam nadzieję, że niedługo znajdę dla niej czas i przekonam się na własnej skórze :)
OdpowiedzUsuńhouseofreaders.blogspot.com
Zgadzam się! Ja również mam nadzieję, że ci się spodoba, jestem ciekawa :D
UsuńTa książka wydaje mi się bardzo specyficzna, co mi się bardzo podoba, ale jednocześnie coś mnie od niej odpycha... nie wiem, pewnie i tak kiedyś spróbuję ^_^ Bo pomysł rzeczywiście jest cudowny ^_^
OdpowiedzUsuńMiałam to samo!
UsuńSięgnij, może akurat to jedna z tych, które wpłyną na ciebie niesamowicie ;D
Wiele już czytałam o tej książce i wiem, że chcę ją przeczytać.
OdpowiedzUsuńKoniecznie sięgnij :)
UsuńMam tę książkę w planach. :)
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa jak ci się spodoba :D
UsuńWow, jak zobaczyłam opis i...imię Nathaniel *.* Od jakiegoś czasu wielbię je z całego serca XD. Tak, jak to zobaczyłam, poczułam chętkę na tę książkę, bo pomysł jedt nietypowy, taki dziwno-ciekawy. Ale z pewnością będzie mi brakować akcji :(. No nic i tak sięgnę.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
http://naskrzydlachweny.blogspot.com/?m=1
Ta okładka jest moim zdaniem tak przepiękna, że kupiłabym ją tylko dla niej i na pewno zamówię ją przy moich sobotnich zakupach w księgarni internetowej, więc jestem ciekawa jak mi się spodoba! :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło, bookworm z http://ksiazkowoholizm.blogspot.com/ :>
Mimo dużego natłoku informacji, jestem bardzo ciekawa tej książki i na pewno po nią sięgnę ;)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że ci się spodoba :)
Usuń''Próbuje żyć jak normalna nastolatka''?! To mnie trochę odstrasza... Ale zobaczymy... :D
OdpowiedzUsuńBuziaczki,
Twoja Stormi z bloga cudowneksiazki.blogspot.com/
Hahaha XD
UsuńBuźki :*
Okładka tej książki to bajka, aż chce się ją przeczytać. Słyszałam już trochę o niej, trzeba w końcu ją kupić. Świetna recenzja! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
http://loony-blog.blogspot.com/