Onyks-Jennifer L. Armentrout

Cześć i czołem kochani!

Departament Obrony przysłał swoich ludzi. Jeśli tylko dowiedzą się co potrafi Daemon i że jesteśmy połączeni, już jest po mnie. Podobnie jak i po nim. I jeszcze jest ten nowy chłopak w szkole, który ma własną tajemnicę. Wie co mi się przydarzyło i może pomóc, ale żeby to zrobić muszę okłamać Daemona i trzymać się od niego z daleka. Tak jakby to było w ogóle możliwe.

Ale wtedy wszystko się zmienia...

Widziałam kogoś kto nie powinien żyć. I muszę o tym powiedzieć Daemonowi, nawet jeśli wiem, że nie zaprzestanie poszukiwań, dopóki nie dotrze do prawdy. Co stało się z jego bratem? Kto go zdradził? I czego chce Departament Obrony od nich i ode mnie?

Nikt nie jest tym na kogo wygląda. I nie każdy wyjdzie żywy z pajęczyny kłamstw...

Nie mam pojęcia od czego by tu zacząć. Myślę, że książka jest równie dobra jak poprzednia, jednak podobała mi się troszkę mniej, oczywiście nie zmienia faktu, że jest na prawdę świetna! Autorka po poprzedniej części postawiła poprzeczkę na prawdę wysoko i mogę powiedzieć, że nawet udało jej się dorównać.

Jedynym minusem, który mi się napatoczył był trójkąt miłosny, czego na prawdę nie potrafię znieść. Jednak o dziwo autorka jest tak genialna, że główna bohaterka nie posiada rozterek kogo woli. Jak przeczytałam opis z tyłu, myślałam, że się załamię, dlatego że w życie Kate wkracza inna męska postać. Ale o dziwo.. książka na prawdę mi się podobała. Nie było ciągłego niezdecydowania ani całowania się na lewo i prawo z każdym.

Niemożliwe jest to, jak wiele emocji wzbudza, od radości po przygnębienie i ból a także rozczarowanie.

Jestem zachwycona, bo myślałam, że to będzie naprawdę ciężka książka, jednak nie zawiodłam się nic, a nic! :D

Z czystym sumieniem mogę ją polecić!

Ocena:8/10 !

"-Ja nie gryzę.
-To dobrze.
-Chyba, że będziesz chciała."

Czytaliście? Macie takie same odczucia jak ja? :D

Koniecznie dajcie mi znać.

Buziaki,

SilverMoon