Po udanej, lecz katastrofalnej w skutkach wyprawie do Mount Weather, będzie musiał zmierzyć się z brutalnym faktem. Katy już nie ma. Została porwana. Odnalezienie jej staje się jego głównym celem. Czy pozbędzie się każdego, kto stanie mu na drodze? Bez problemu. Czy zrówna z ziemią cały świat, by ją odnaleźć? Bardzo chętnie. Czy zdemaskuje kosmitów? Z przyjemnością.
Katy musi tylko przeżyć.
Wśród wrogów, by się wydostać, Katy musi się przystosować. W końcu nie wszystkie słowa grupy Daedalus brzmią jak szaleństwo. Mimo to, ich cele są przerażające, a wszystko, co mówią, jest bardzo niepokojące. Kto tak naprawdę jest zły? Daedalus? Ludzie? Czy Luksjanie?
Razem stawią czoła wszystkiemu.
Jednak najbardziej niebezpiecznym wrogiem jest ten, kogo znali od zawsze. Gdy prawda wyjdzie na jaw, po której stronie się opowiedzą?
(źródło: lubimyczytac.pl)
Origin to 4 tom serii Lux.
Po tym, jak poprzednia książka rozwaliła mnie na kawałeczki, to ta wyciągnęła młotek i zgniotła mnie w proch. Po prostu chciało mi się wyć do księżyca!
Tępo akcji jest idealne, cały czas coś się dzieje, autorka ani na moment nie daje nam odpocząć, mówię tutaj nie tylko o scenach walki, ale także miłości między boskim Deamonem i Kat. Pokazuje, że nie można ufać nikomu, a czasami najbliżsi potrafią zranić najbardziej.
Jestem pełna podziwów dla autorki, która stworzyła tak niesamowity świat i idealnych bohaterów, których można polubić już od pierwszego dialogu.
Targało mną mnóstwo sprzecznych emocji, począwszy od euforii skończywszy na głębokim żalu i gniewie.
Oczywiście musi być także minus.. a jest to zakończenie, które jak zwykle kończy się w takim momencie, że trzeba od razu sięgnąć po następną część! Czy to jest minus? A może być minus dodatni?
Ocena: 8/10 <3
Nie zastanawiać się, tylko czytać!
Serdecznie polecam!
"-Czy ty właśnie użyłeś na mnie zabezpieczeń przeciwko ucieczce dziecka z samochodu?
-Tak."
Buziaki,
SilverMoon
Oh, cała seria przede mną! <3
OdpowiedzUsuńNie będziesz żałować, uwierz mi :D
UsuńDobra przekonałaś mnie! Przy najbliższym zamównieniu na książki: biorę! Nawet nie wiesz jak potrafisz być przekonująca i motywująca :)
OdpowiedzUsuńhttp://k-a-k-blogrecenzencki.blogspot.com
O taktaktaktak! Mam nadzieję, że będziesz zachwycona! <3
UsuńJuż dawno słyszałam o tej serii, ale jakoś się w nią nie zagłębiałam. Te okładki mimo że są piękne, trochę mnie odstraszają :)
OdpowiedzUsuńbe-my-dreamcatcher.blogspot.com
Pozdrawiam, maleficent.
Miałam dokładnie tak samo! Ale jako, że przyjaciółka na święta kupiła mi Obsydian, to wypadało przeczytać, a teraz jej będę wdzięczna do końca życia! :D
UsuńBuziaki :*
Uwielbiam!!! Origin przeczytałam w jeden dzień i był to dzień pełen niesamowitych emocji!!
OdpowiedzUsuńJa Origin czytałam nieco dłużej przez to, że dużo się dzieje w szkole, ale za to Obsydian przeczytałam w jeden dzień! Ta seria po prostu rozwala system! <3
UsuńTo musi być naprawdę świetny tom, skoro zgniótł Cię w proch :D W takim razie nie zastanawiam się dłużej i wkrótce sięgam po pierwszą część tej serii ;)
OdpowiedzUsuńKoniecznie! <3
UsuńNadal nie jestem pewna co do tej serii, ale jak Arystea przeczyta i zapewni, że warto, to bez wahania lecę kupować. Buziaki, Idalia ;*
OdpowiedzUsuńhttp://k-a-k-blogrecenzencki.blogspot.com/
Mam nadzieję w takim razie, że jej się spodoba :D
UsuńBuziaki :*
Może się skuszę
OdpowiedzUsuńNaprawdę warto :)
UsuńCoraz bardziej kusi mnie ta seria! Wydaje mi się, że to jest jedna z tych nielicznych, w których każdy tom jest lepszy od poprzedniego. Długo się zastanawiałam, ale teraz wiem, że koniecznie muszę przeczytać tę serię.
OdpowiedzUsuńBuziaki, Lunatyczka
Tak! To jest właśnie taka seria! Bardzo rzadko się zdarza, żeby kolejne tomy były lepsze od poprzednich :D
UsuńBuziaki :*
Musze to w końcu przeczytać no. Kończę trylogię "Pułapkę uczuć" i zaczynam to. ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam. :**
Tak! Świetnie :D
UsuńJa póki co stanęłam na 3 tomie "Opalu" i postanowiłam zrobić sobie przerwę od tej serii. Ale za jakiś czas na pewno się za nią znowu zabiorę:)
OdpowiedzUsuńhttp://lekturia.blogspot.com/
Koniecznie sięgnij, bo Origin zwala z nóg :D
UsuńChyba już wiem, co kupić przy następnych wielkich zakupach książkowych ;D Ale to po feriach, jak przeczytam chociaż część zalegaczy ;-;
OdpowiedzUsuńksiazki-pandy-i-kawa.blogspot.com
Koniecznie zaopatrz się w całą serię Lux! haha :D
UsuńO taaak, też mam kilka takich książek, ale w 2016r. postanowiłam się za nie zabrać :D
Szybka, a zarazem swietna recenzja :)
OdpowiedzUsuńJak ja chcę przeczytać serię Lux, ale za każdym razem kupuję inną książkę.
Pozdrawiam!
Dziękuję bardzo <3
UsuńNie widzę sensu w rozpisywaniu się, skoro nie ma praktycznie żadnych wad! :D
Buziaki :*
Mówię jej oficjalnie nie ;p
OdpowiedzUsuńdrewniany-most.blogspot.com
Ojejku! Dlaczego? :D
UsuńTym razem to nie mój klimat, choć wierzę, że ocena nie jest przypadkowa i dla fanów będzie to niezła przygoda. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńTak, książka jest naprawdę świetna :)
UsuńBuziaki :*
Ja bym ją bez zastanowienia przeczytała tylko nie mam takiej możliwości! ;( (póki co xD)
OdpowiedzUsuńBuziaki
http://coraciemnosci.blogspot.com/
Jak wpadnie Ci w końcu w łapki, to nie zastanawiaj się, tylko od razu czytaj! :D
UsuńPrzeczytałam już pierwszy tom i niestety ku mojemu zaskoczeniu nie zakochałam się, tak jak każdy :/ Ani w całej historii, ani w stylu Pani Armentrout, ani w Damonie :( Mimo wszystko dam szansę tej serii, przede wszystkim dlatego, że mimo wszystko bardzo wciąga - już wypożyczyłam drugi tom ^^
OdpowiedzUsuńBądź tu teraz
Każdy ma inne gusta. Mi na ten przykład nie podobała się trylogia Niezgodna, a większość osób to kocha. Mam nadzieję, ze przekonasz się jeszcze do tej serii po 2 tomie :)
UsuńNo nie! A ja jeszcze nie przeczytałam pierwszego tomu >..< Koniecznie muszę to nadrobić! Te okładki są fenomenalne! Ciekawa jestem tego boskiego Deamona <3 ( nie wiem czy dobrze napisałam jego imię) ;D
OdpowiedzUsuńBuziaki :*
Ojj taaak, jest boski haha <3
UsuńDobrze napisałaś :D
Buziaki :*
Serię ''Lux'' mam od dawna w planach, ale ciągle ją odkładam.
OdpowiedzUsuńDziękuję za recenzję, jest świetna! :D
Buziaki :*
http://cudowneksiazki.blogspot.com/
Dziękuję bardzo <3
UsuńBuziaki :*
Bardzo polubiłam serię Lux, również za mną 4 tomy cyklu i zakończenie tego, zgadzam się, jest dobijające. Od razu chcę czytać kolejny. :) Nie mogę się też doczekać perspektywy Daemona, słyszałaś o tej książce?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Ojej! Nie słyszałam! Jestem w niebo wzięta!!! <3
UsuńBuziaki :*
Zostałaś nominowana do LBA na moim blogu. Zapraszam. ;)
OdpowiedzUsuńhttp://zycie-wsrod-ksiazekk.blogspot.com/2016/01/liebster-blog-award-1.html
Pozdrawiam. :**
Dziękuję bardzo :*
UsuńBuziaki :*
Skoro tak zachwalasz, to może wkrótce sięgnę po pierwszy tom...
OdpowiedzUsuńKoniecznie! :D
UsuńRaczej by mi się nie spodobała, ale kto wie? ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Cmentarz Zapomnianych Książek
Spróbuj, może się przekonasz :D
UsuńBuziaki :*
Jennifer L. Armentrout jest mistrzynią zakończeń. :P Ona naprawdę potrafi nimi zabić...
OdpowiedzUsuńUwielbiam Lux!! <3
Jejku! Dokładnie :D
UsuńJa też <3 To jest taka piękna historia, jak ich mało! <3